DotCa DotCa
1388
BLOG

Brexit - To może być zasługą Tuska, a nie winą

DotCa DotCa Polityka Obserwuj notkę 36

Kiedy oceniamy rolę Donalda Tuska w RE to zawsze chcemy myśleć, że Donald Tusk jest Polakiem i to takim który chce dla Polski jak najlepiej. Jest to myślenie napewno poprawne, tak zwane myślenie życzeniowe, jednak od razu wypada zaznaczyć że sam fakt posiadania dowodu osobistego RP czy polskiego paszportu nie jest wcale gwarantem patriotyzmu jego posiadacza. Inną sprawą jest to że w samej Polsce patriotyzm jest radykalnie różnie rozumiany i Polacy w tej kwestii są bardzo podzieleni. Dlatego oceniając działalność Donalda Tuska należy patrzeć z perspektywy punktu widzenia dwóch róznych, lub wiecej grup interesów istniejących i operujących w Polsce.

Niezależnie, istnieje jeszcze inny aspekt który wynika z genezy i faktu promocji Donalda Tuska z pozycji Premiera w miarę dużego i liczącego sie europejskiego kraju i Przewodniczącego największej wtedy partii politycznej, na funkcje Przewodniczącego w Radzie Europy która jak się powszechnie uważa nie posiada zbyt wielu kompetencji. W tym momencie pojawia się oczywiste pytanie kto mógł być  tym który wyprowadził Donalda Tuska z Polski i zamontował go na Przewodniczącego w Radzie Europejskiej... no i dlaczego Donald Tusk zadecydował się tam pójść przyjmując ofertę, tym samym zostawiając rodaków którzy go wybrali, oraz zostawiając niedokończone sprawy polskie, tak jak były, w stanie bylejakości.

Można pokusić sie o tezę że osoba powoływana na stanowisko w strukturze europejskiej nie powinna reprezentować interesów swojego kraju, tym bardziej że ewidentnie filozofią Nowej Europy jest bezpaństwowość, ale nikt nie mówi o tym że urzednik ma zabronione reprezentować interesy tego kto go na to stanowisko urzędnicze nadał.

Więc jest oczywiste że zanim zaczniemy oceniać Tuska za jego zasługi lub błedy w kontekscie samego Brexitu to musimy najpierw wiedzieć z czyjego nadania Donald Tusk wylądował w Brukseli i komu musi lub chce spłacać dług wdzięczności.

Bądźmy więc tutaj racjonalni i nie miejmy oczekiwań że Tusk będzie wspierał szeroko rozumianą sprawę Polską, jeśli dla przykładu oczywiście, jest on w Brukseli z nadania powiedzmy Niemieckiego.

DotCa
O mnie DotCa

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka